Majtki menstruacyjne MAXI z bawełny organicznej Maryśka, śliwkowe GOTS
Zachwycająco wygodne i kobiece majtki menstruacyjne. Maryśki stawiają na nowoczesność, ekologię, a co najważniejsze wygodę w te trudne dni. Ich największym plusem jest komfort, nie przesuwają i nie przeciekają.
Czy różnią się od Marysiek NORMAL? Dłuższą o prawie 8 cm wkładką chłonna!
Zostały skrojone i uszyte w Poznaniu, z dzianiny bawełnianej produkowanej w Polsce.
Krój: Figi z wysokim stanem. Jeśli masz nasze Brygidki i leżą idealnie, to możesz w ciemno brać ten sam rozmiar, Maryśka i Brygidka to siostry!
Kolor: Śliwkowy
Materiał: 95% bawełna z certyfikatem OEKO-TEX oraz GOTS (z przędzy z certyfikatem GOTS, certyfikacja GOTS na barwienie), 5% elastan
Co mają w środku? Maryśki mają to, co najlepsze, abyś przez cały dzień mogła czuć się komfortowo. Coolmax (100% poliester) jest odpowiedzialny za równomierne rozprowadzanie wilgoci i uczcie „suchości”. Dwie warstwy froty bambusowej, chłoną krew i świetnie sobie z tym radzą! I na koniec najlepsze PUL (55% poliester, 45% pul laminat poliuretanowy) tkanina, która gwarantuje nieprzemakalność majtek.
Jak prać? Przed samym praniem, najlepiej przeprać je ręcznie pod zimną wodą. Ustaw pralkę na delikatne pranie w temperaturze 40 stopni lub pierz je ręcznie. Pamiętaj, że Maryśki nie lubią suszenia w suszarce i płynu zmiękczającego, wpływa to negatywnie na ich chłonność. Najlepiej sprawdzi się proszek do pieluch, który znajdziesz w naszym sklepie https://wielorazowka.pl/produkt/proszek-do-pieluch-wielorazowych-balja/
*Po pierwszym praniu Maryśki mogą się skurczyć do +/- 5%. Jeśli znajdujesz się na granicy dwóch rozmiarów, polecamy wziąć większe.
Rozmiary:
Z troski o Waszą wygodę zmierzcie centymetrem krawieckim swoje biodra w najszerszym miejscu.
XS – 88-92 cm
S – 92-96 cm
M – 96-100 cm
L –100-104 cm
XL –104-108 cm
XXL – 108-112 cm
145,00 zł
Informacje dodatkowe
Rozmiar | XXS, XS, S, M, L, XL, XXL, XXXL, XXXXL |
---|
kalo (zweryfikowany) –
Długo zastanawiałam się nad kupieniem majtek menstruacyjnych i teraz myślę, że zupełnie niepotrzebnie. To i ekologiczne, i wygodne rozwiązanie. W porównaniu z podpaskami – o wiele wygodniejsze, aż chce się w nich tańczyć! Nic się nie przesuwa, nie odkleja, nie obciera, nie odparza, nie wchodzi w tyłek i nie ma się uczucia siedzenia na ceracie. Jest sucho i przewiewnie. Może dla niektórych to obrzydliwe szczegóły, ale wierzę, że są osoby, którym to pomoże podjąć decyzję o zakupie. Majtki menstruacyjne wchłaniają wydzielinę szybciej niż podpaska, dzięki czemu nic nie wycieka (np. gdy się kichnie, wstanie). I nie, nic też nie śmierdzi, co było dla mnie zaskoczeniem. Przy silnym krwawieniu warto mieć pod ręką majtki na zmianę w ciągu dnia. W porównaniu z noszeniem w torebce paczki podpasek to i tak żaden problem. Warto kupić choć jedną parę majtek menstruacyjnych, żeby się przekonać o komforcie ich noszenia. To duży wydatek, ale ten luksus jest wart tych pieniędzy. Moim zdaniem jedynie osoby, które bardzo nie lubią prać ręcznie, mogą być niezadowolone z takiego rozwiązania, bo majtki trzeba przepłukać ręcznie w ziemnej wodzie (wyprać można w pralce). Jedyny minus, jaki sama potrafię znaleźć, jest taki, że majtki po praniu schną w domowych warunkach dość długo, dlatego 3 pary w rotacji nie wystarczają mi podczas okresu. Ale z chęcią kupię kolejne!
kalo (zweryfikowany) –
Długo zastanawiałam się nad kupieniem majtek menstruacyjnych i teraz myślę, że zupełnie niepotrzebnie. To i ekologiczne, i wygodne rozwiązanie. W porównaniu z podpaskami – o wiele wygodniejsze, aż chce się w nich tańczyć! Nic się nie przesuwa, nie odkleja, nie obciera, nie odparza, nie wchodzi w tyłek i nie ma się uczucia siedzenia na ceracie. Jest sucho i przewiewnie. Może dla niektórych to obrzydliwe szczegóły, ale wierzę, że są osoby, którym to pomoże podjąć decyzję o zakupie. Majtki menstruacyjne wchłaniają wydzielinę szybciej niż podpaska, dzięki czemu nic nie wycieka (np. gdy się kichnie, wstanie). I nie, nic też nie śmierdzi, co było dla mnie zaskoczeniem. Przy silnym krwawieniu warto mieć pod ręką majtki na zmianę w ciągu dnia. W porównaniu z noszeniem w torebce paczki podpasek to i tak żaden problem. Warto kupić choć jedną parę majtek menstruacyjnych, żeby się przekonać o komforcie ich noszenia. To duży wydatek, ale ten luksus jest wart tych pieniędzy. Moim zdaniem jedynie osoby, które bardzo nie lubią prać ręcznie, mogą być niezadowolone z takiego rozwiązania, bo majtki trzeba przepłukać ręcznie w ziemnej wodzie (wyprać można w pralce). Jedyny minus, jaki sama potrafię znaleźć, jest taki, że majtki po praniu schną w domowych warunkach dość długo, dlatego 3 pary w rotacji nie wystarczają mi podczas okresu. Ale z chęcią kupię kolejne!
Klaudia Kowal (zweryfikowany) –
Moje pierwsze (i już wiem, że ulubione) majtki menstruacyjne. Czytając wiele pozytywnych opinii wreszcie się zdecydowałam i… żałuję, że tak późno! Świetnie zdają egzamin. Nic nie przecieka, nie przelewa się, nie przesuwa. Zero dyskomfortu i do tego totalnie świetny wygląd połączony z super jakością. Polecam każdej Pani, która jeszcze się waha. Nie ma się czego obawiać. Ja już wiem, że na pewno powiększę swoją kolekcję w niedalekiej przyszłości 🙂